Mieszkańcy Pokrzywnej po raz kolejny starają się o zmianę granic administracyjnych. Wieś miałaby zostać odłączona od gminy Głuchołazy i powiatu nyskiego i przyłączona do gminy Prudnik i powiatu prudnickiego. Podobną chęć wyrażają mieszkańcy Jarnołtówka.
Jak podaje strona na Facebooku „Pokrzywna Wildgrund”, mieszkańcy Pokrzywnej i Jarnołtówka nadal domagają się powrotu do powiatu prudnickiego. Obie wsie zostały od niego odłączone w 1975 roku w wyniku reformy administracyjnej, która zniosła powiaty.
W 1999 roku, kiedy to powiaty utworzono na nowo, pomimo sprzeciwu społeczności Pokrzywnej i Jarnołtówka, wsie znalazły się w gminie Głuchołazy w powiecie nyskim. Od tej chwili, co jakiś czas pojawiają się inicjatywy ponownego przejęcia tych miejscowości przez Prudnik.
Wspomniany wyżej fanpage „Pokrzywna Wildgrund” utworzył na Facebooku wydarzenie zatytułowane „Pokrzywna wraca do Prudnika”. W zaledwie dwie godziny zainteresowanie nim wykazało 56 użytkowników. Opis wydarzenia brzmi:
Jesteś za tym żeby Pokrzywna wróciła do Prudnika ?
Jesteś o tym przekonany (a) ?
Oczekujesz zmian którym nie zdołano sprostać na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat .
Wyraź to !
Weź sprawy w swoje ręce !
Chcemy wspólnie decydować o losie Pokrzywnej , naszego domu .
Czas na zmiany !
Pokrzywna znajduje się bliżej Prudnika, posiada również łatwiejszy dojazd do niego niż do Głuchołaz. Spowodowane to jest tym, że od założenia wsi w 1551 roku była ona cały czas związana z Prudnikiem. Jest ona niemal połączona z sąsiednią Moszczanką po prudnickiej stronie, a także wchodzi w aglomerację Prudnik. Przyłączenie jej do gminy Głuchołazy w czasach PRL-u było spowodowane tym, że ówczesne władze chciały zrobić z Głuchołaz gminę typowo turystyczną. Podobny los mógł spotkać Dębowiec i Wieszczynę.
MG